Urodziny #38 - rodzina Sosna

Hej! Niedługo będę wymieniała mój kolczyk :3 (tak, tak, ciągle o tym piszę) Teoretycznie powinnam móc go wymienić dopiero za dwa miesiące, ale okazało się, że jestem uczulona na nikiel, który znajduje się w stali chirurgicznej, a mój kolczyk jest właśnie z niej wykonany. Tak więc Zuzia łamie zasady (mam nadzieję, że wymieniając kolczyk całe ucho mi się nie rozbabrze) xD Aha, no i dziękuję bardzo bardzo za wszystkie życzenia. Ostatnio byłam na uroczystej gali laureatów... Cóż... Okazało się, że nasza szkoła ma najwięcej laureatów w mieście xD Nie wierzę xD Ja się tam tak pokładałam ze śmiechu :D Czy ktoś z Was wiedział, że jest takie coś jak (nie pamiętam dokładnej nazwy) "konkurs wiedzy o mleku"? Z całym szacunkiem do laureatów do tego konkursu, ale... czego on miał niby dotyczyć? Jakie tam były pytania? Albo niektóre nazwiska uczniów... nie będę ich wymieniała, ale... potrafiły powalić z nóg :D Aha, no i za tydzień post z TS2!

Jaka synchronizacja XD

Post zapewne wyjdzie krótki... bo usuwam większość zdjęć, bo nie wiem co one miały przedstawiać xD

Amber wróciła do naturalnego koloru włosów...

czemu te włosy się nagle... wydłużyły?

It's time to... bieżnia xD Haha, przypomniało mi się jak tydzień temu rozmawiałam sobie z koleżankami po angielsku xD Była to dość ciekawa rozmowa xD

O, matka Amber przyszła się leczyć... that wild glasses

-O mama! No to specjalnie na tę okazję wydłużymy badanie!

Cóż...

Kochany tatuś...

Stev... Fred zapatrzył się w swojego młodszego brata

Haha, te oczy xD

Jeden...

Drugi...

Ufff, trzeci śpi...

Albo i nie...

Shut up Jared... albo Walter...

Tak... znowu te niebieskie włosy... będę musiała je znowu zmienić xD

Awans!

Ach to coś... na głowie...

Wow, dzieci są grzeczne :)

Nad łóżkiem Freda zawisły takie oto zdjęcia jego rodziców... aby zdawał sobie sprawę, że to oni rządzą w tym domu xD Zuzia i jej sposoby na wychowanie dziecka xD

Oooooooo, ale fajne!

Poznaję ten dom...

Ale... to nie są jego mieszkańcy... Betty i rodzice Amber mają swoje domy... O.O

Praca szła jej dobrze, dopóki...

...dopóki nie dostała Ćwirowej do wyleczenia...

Hmmm, nie jestem pewna co do tego, czy Ćwirowa potrzebuje operacji...

O.o

Ups...

- CZEMU. ZJADŁEŚ.MÓJ.CHLEB?!

A oto Edgar!

A to Jared... albo Walter...

To kącik Edgara...

A tak wygląda pokój bliźniaków...

Im zrobiłam troszeczkę inny układ mebli...

Pokój miał być nieuporządkowany... no i efekt jest całkiem całkiem

Kocham ich łazienkę. Ogólnie, podobają mi się pokoje z cegiełkami :)

Młodzi szaleją ;)

<3

Pa!