wtorek, 13 stycznia 2015

Klinika Życia 1/7


(c) Tainee
 Hej! Dzisiaj długo wyczekiwane fotostory "Klinika Życia". W ogóle, co to za nazwa?! Nie wiem skąd ją wytrzasnęłam, no ale nic. Zdjęcia są jakie są. Przy następnych częściach postaram się bardziej... Uwaga! Oglądasz to na własną odpowiedzialność...



 Klinika Margarity pomaga otyłym simom. W ostatnim czasie trwały zapisy na kolejną edycję tego kursu.
Margarita- Cześć, nazywam się Margarita i jestem właścicielką simowej kliniki. Od 6 lat zajmuję się otyłością simów i żadnego z nich do tej pory nie zawiodłam. Kurs jest w postaci konkursu. Wygrywa osoba, która najbardziej przyłoży się do pracy i najszybciej osiągnie zamierzony efekt. Poznajmy nowych mieszkańców kliniki. Przedstawcie się, proszę.
Emma- Hej! Jestem Emma. Chciałabym się przełamać…


Debra – Ale że przełamać się w połowie?! Aha, skoro już dali mnie do głosu to może się przedstawię. Się Debra nazywam i do tego programu zgłosili mnie starzy.
Nie zwracajcie uwagi na te linie wokół jej twarzy...
Sara – Hejka! Mam na imię Sara i chciałabym wyglądać atrakcyjnie…
Debra – Nigdy ci się to nie …

Margarita – Debra! Daj wypowiedzieć się innym!
Laura – Jestem Laura. Lubię się malować, ale chciałabym być naturalnie piękna.
Debra – I tak…
Margarita – Zamilcz!
Roger – Hejka ziomale. Na imię mi Roger i chcę być kulturystą.
Margarita - To już wszyscy uczestnicy. Dzisiejszy dzień jest wolny od wszelkiego treningu. Idźcie do swoich pokoi i odpocznijcie. Aha, no i proszę się przebrać, a wy dziewczyny rozpuśćcie włosy i zmyjcie makijaż… Pamiętajcie, że pokoje są waszą własnością na czas pobytu w klinice i musicie dbać o ich czystość sami.
Laura – Że co?!
Margarita – Grzeczniej do mnie ty mała pyskata dziewucho! Pamiętajcie, od jutra musicie przestrzegać zasad. Najważniejszą z nich jest ta, która mówi o tym, że jecie tylko jeden posiłek dziennie – śniadanie.
Roger – Ale ja kocham jeść…
Debra – To masz problem!
W pokoju dziewczyn…
Laura – Jejku. Strasznie wyglądam w tych szmatach. Nie przeżyję bez makijażu, Debra masz jakiś pomysł?
Debra – No. Ja sobie błyszczyk walnęłam na usta, mam nadzieję, że Margarita się nie skapnie.
Sara – Mi chyba najbardziej jest smutno dlatego, że muszę nosić cały czas rozpuszczone włosy…
Emma – Ale słyszałyście Margaritę : jeden posiłek dziennie… Co to ma niby znaczyć?
Sara – Może chodźmy się rozejrzeć po klinice. Chyba warto znać miejsce, w którym aktualnie mieszkamy…
Emma – Racja. Warto też na wszelki wypadek znaleźć kuchnię…
Laura – Założę się, że Margarita ukryła kuchnię.
Sara – Ja myślę, że jedzenie będzie nam przynosiła do łóżek…
***********************************************************
Debra – Spójrzcie! Zamknęła nas w tej dziurze. Nie można uciec!
Laura – Dobra, chodźmy dalej…
Roger – No to trzymaj się cieplutko! Pa!
Laura – Ciekawe z kim rozmawiał…
Debra – Są dwie możliwości: albo matka albo…
Emma – Dziewczyny! Dostałyśmy kolację! Możemy się objeść! Sara już je!
Debra – Spokojnie. Ja nic jeść nie zamierzam. Chcę się zacząć przyzwyczajać do jednego posiłku dziennie
*********************************************************
Sara – Próbowałyście ciasteczek?
Emma – Jejku, jeśli jedzenie ma być takie pyszne, to ja mogę jeść raz na tydzień!
Laura – Debra? Chcę z tobą porozmawiać!
Debra – Wal śmiało!
Laura – Ale… Na osobności…
******************************************************************
Laura – Mam dla ciebie pomysł!
Debra – No, mów!
Laura – Jedzenie, jak pewnie zauważyłaś, dostajemy prosto do pokoju… Gdybyśmy tak zrobiły „dyżury”,  polegające na tym, że jedna z nas na zmianę czekałaby na jedzenie to byśmy nie głodowały. Jak jedzenie by już przyszło, to byśmy zabierały porcje Emmy i Sary i jadłybyśmy podwójnie. Rozumiesz?
Debra – No, ciekawy pomysł. Zgadzam się. Tej nocy ty pierwsza pełnisz dyżur.
Laura – Ok.
Debra – Dobranoc!
Laura – Ej no! Przecież wiesz, że ja tej nocy nie śpię!

Zaktualizowałam zakładkę Grafika. Zerknijcie okiem, jeśli chcecie xD
Pa!

10 komentarzy:

  1. Ale super pomysł :D
    Debry już nie lubię :/ 1 posiłek dziennie? wow o.O Mam nadzieję, że Debrze i Laurze nie uda się wyżerać porcji Sary i Emmy ;o
    Jestem ciekawa, co będzie dalej :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się podoba. Ogarnięcie takiej liczby simów i zrobienie im zdjęcia w odpowiednim ustawieniu i mimice twarzy jest trudne. Dlatego simów, którzy chwilowo nie są mi potrzebni, więżę w pokoju bez drzwi xD

      Usuń
  2. Ciekawy pomysł na fotostory :)
    Jestem ciekawa co dalej.....
    blogujemyy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na razie dobre! Czegoś takiego w ogóle nie podejrzewałam. Takie fajne reality show. :D Tytuł mnie zaskoczył, skojarzył mi się z "Na dobre i na złe". XD Jak na razie lubię Debrę + czekam na next.
    "Grzeczniej do mnie ty mała pyskata dziewucho!" <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można powiedzieć, że po części wzorowałam się na reality show. Może nie na jakimś wybranym, ale takim "ogólnym" xD Ja na początku najbardziej lubiłam Debrę, ale później doszłam do wniosku, że jeśli będę "faworyzować" jednego sima, to wyjdzie totalny badziew... xD

      Usuń
  4. Moja grafika^^ Dzięki♥ A co to fotostory to jest ekstra. Super pomysł z jakby reality show. Margarita chyba nie lubi Debry xDD Ale dziewczyny wymyśliły z tym podkradaniem jedzenia xDD Czekam na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te fotostory jest bardzo fajne :D
    Jak czytałam to myślałam że oglądam jakiś profesjonalny serial. No po prostu ta mimika twarzy no to wszystko to ja się poczułam że oglądam prawdziwy serial ^^
    Jeden posiłek dziennie? Ja to bym nie wytrzymała :o Nie no że jestem gruba bo jestem chuda ale ja uwielbiam jeść, choć raz udało mi się nic nie zjeść w jeden dzień ( no dobrze przyznam się zjadłam kawałek bułki xd )
    Nie wiem czemu ale Margarita mi kogoś przypomina....
    Debra najlepsza xd
    Ciekawe czy im się uda podkraść to jedzenie :D
    Jestem ciekawa co będzie dalej! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pjontka! Ja też lubię jeść! xD Profesjonalny serial, OMG, dziękuję, poczułam się doceniona przez społeczeństwo ^^

      Usuń