Urodziny i tajemniczy gość #26 - rodzina Sosna

(c) Internety

Hej! Na dole jest coś fajnego ^^ U mnie tym razem po staremu xD Post wysłany z automatu, bo u mojej rodziny z internetem tak nie za bardzo... No chodźże ładnie poproszę, to może kawałeczek internetu dostanę, ale to nie na długo, bo zapewne przyleciałaby do mnie od razu kuzynka, z powiadomieniem, że jej się nudzi xD Za kilka tygodni będzie setny post ^^ Już wiem, co będzie na tę wyjątkową liczbę, ale póki co o niczym nie wiecie... I nie, nie jest to kolejna seria, która zapewne po drugim poście mi się znudzi... Będzie to jednorazowy post... Ale dużo się będzie w nim działo, więc zapewne podzielę go na dwie części, ale pewnie po drodze wpadnie mi pierdyliard innych pomysłów, więc nic nie jest pewne...

Do miasta przybył nowy sim

-Bo ja na wymianę przyjechałem...

- Na jaką wymianę?

- No ze szkoły...

- A z jak daleka pochodzisz?

- Z bardzo daleka

W tym samym czasie Albert opowiadał właśnie dowcip Meli

Nowy look Aliny. Sorry, że na leżąco, ale ona jest cały czas zmęczona O_o

- No to gdzie mogę spać?

- Yyyy, zapytam się żony... albo jednak nie... eeeee... u góry drugie drzwi na lewo...

- Ciekawe jak moja żona zareaguje na kolejnego domownika...

Victor, bo tak się zwie ten nastolatek, zamieszka w pokoju Melissy

Widzę, że panowie się polubili...

- Tato, co to za łóżko w moim pokoju? Mówiłeś, że dzieciak, który się urodzi, będzie miał swój własny pokój...

Tymczasem kobitki szalejo :)

Gdy wkurzona Meli poszła do swojego pokoju...

Spostrzegła Victora:

- Czy to ty mieszkasz w tym pokoju? Ładny jest...

- Yyyy, no tak. A ty, co tutaj porabiasz? Jesteś znajomym Stevena? No jasne, ten mały pryszcz zaprasza swoich koleżków, którzy nawet nie wiedzą, gdzie jest pokój Stevena

- To trochę skomplikowane... Pójdź do swojego taty, on ci wszystko wytłumaczy... Steven... To was jest więcej?!

- No pewnie. Jestem ja, mama, tata, mój młodszy brat i jeszcze ktoś, kto urodzi się niebawem...

- Cała twoja rodzinka jest taka ładna jak ty?

W tym samym czasie, Alina zaczęła rodzić...

- Masz chłopaka?

- To skomplikowane...

Przedstawiam Davida <3

So cute ^^

A to jego ekhem... klitka... och przepraszam, to jego pokój :)

A to jest pokój małego Davida. Chłopak ma podgląd na schody, więc gdy mu się będzie nudziło, to zawsze może podglądać, co się dzieje na korytarzu...

No i tak Victor i Melissa (OMG nie pamiętam, czy ja to pisałam przez jedno, czy przez dwa "s") zostali parą

Już mam pewien szkic pomysłu z serii "kogo rozmnożę?" xD

Na początku Meli miała być z Albertem i mieli być taką dziwną parą, ale pewnego dnia, wpadł mi do głowy pomysł z tajemniczym przybyłym <3

Jacy oni są... sweet

- No nie, jeszcze tego mi brakowało, aby moja córka wyszła za jakiegoś matoła...

- Wystarczy, że ja za jednego wyszłam... Ale to u nas chyba rodzinne

O wilku mowa...

Dobra, zapomniałam, że dopiero teraz, na tym zdjęciu, Meli i Victor zostają parą...

I pierwszy całus

Victor dobry opiekun, będzie dobrym ojcem...

Steven próbuje być dobrym bratem, niestety nie zauważa, że jego brat śmierdzi...

No, twoja przyszła teściowa cię nie polubiła, no to musisz zadowolić się płatkami, zamiast pysznych kluseczek xD

Czas na urodziny rodziny! Nie całej, ale kilku osób. Alina się zbuntowała i stwierdziła, że ona na swoje urodziny gotować ciasta nie będzie...

Victor z zachwytem ogląda swoją dziewczynę

No i lecim z koksem xD

Pierwsza ofiara!

Druga!

I czecia! (czy tylko mnie denerwuje, jak ludzie mówią czy, czynaście itp. zamiast trzy i trzynaście?)

Aaaaaa, moje oczy!!! On jest boski!

Którego wolicie?

Hahahaha, jaka beka, on wygląda jak Arczi z 5 sposobów na... xD

Okropnie przeprzystojny ^^

A to David <3

A to jego pokój. Zdjęcie musiałam zrobić w taki to sposób, bo pokój jest ekhem... dość mały...

Sprawdź, jak dobrze znasz Sosenki:
http://znajometr.pl/quiz,54ea1ad973d1f

Pa!